31 stycznia, 2014

Akwarele, gra światła

Hello!

Miło mieć już ferie i perspektywę dwóch tygodni wolego przed sobą. Zabrałam się już do pracy, ale tylko jedną udało mi się doprowadzić do końca, chociaż nie uważam jej nawet za w połowie udaną. Jak się pewnie domyślacie, praca wykonana farbami akwarelowymi. Bardzo dawno już nie malowałam i byłam niemile zaskoczona. Mianowicie nie mogłam nad nimi zapanować, ale to chyba normalne po tak długiej przerwie. Planuję zrobić jeszcze kilka akwareli w ramach ćwiczeń. Ach te plany na ferie, zawsze tyle dobrych chęci a zazwyczaj lenistwo bierze górę. Postaram się, przynajmniej raz w roku nie odkładać niczego na później. To bardzo rozwala cały dzień i na nic człowiek nie ma czasu ani chęci.

Ja oprócz malowania spędzam ferie na czytaniu książek, zgrywaniu i ściąganiu  muzyki i filmów (masa plików uzbierała się w ciągu roku), porządkowaniu dysku i takie inne duperele. Nadrabianie zaległości w oglądaniu seriali też można zaliczyć do codziennych zajęć. A wy co porabiacie, może macie jakieś ciekawe propozycje na spędzenie ferii, bo ja naprawdę nie mam pomysłu. :)  Znalazłam w tym czasie kilka niezłych zespołów. Mój dysk będzie niewątpliwie przeciążony:P







Troszkę muzyczki, gdybyście chcieli usłyszeć coś nowego. Może zrobię Wam kiedyś playlistę, czy coś. Zobaczymy. Narka:P

Manafest 

Skillet

7 komentarzy:

  1. Też sobie dzisiaj maluję akwarelami :D Twoje prace farbami są naprawdę magiczne, nie umiem tego nazwać ale mają w sobie coś interesującego.
    Co do ferii- ja mam dopiero od połowy lutego, ale że mieszkam na totalnym zadupiu to przez ten śnieg i tak nie chodzę do szkoły. Ale mimo to się nie nudzę: książki, muzyka, rysowanie i seriale- czyli to samo co ty :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie praca jest świetna - to abstrakcyjne tło strasznie przyciąga wzrok, jak już się wpatrzysz, to ciężko się odwrócić :-)
    Ciekawego pomysłu na 'ferie' nie mam. Zapewne spędzę je spokojnie w domu czytając zaległe książki, otulona kołdrą, z kotami (ewentualnie facetem) obok ;-), może czasem coś nabazgrolę - mam trzy tygodnie i najlepiej chyba będzie wypocząć, żeby z nowymi siłami ruszyć na czwarty semestr :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na prawdę przepiękna praca. Zazdroszczę ręki do akwareli. Jejku, nie mogę się na nią napatrzeć.

    zapraszam również do siebie http://smaczeknazycie.blogspot.com/ też coś tam rysuję/maluję

    OdpowiedzUsuń
  4. swietnie wygląda to 'nie panowanie' nad akwarelami. Powazne, super:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam nad farbami nie umiem zapanować nigdy i to, co zrobiłaś, jest i tak dla mnie dziełem. No urzekło mnie po prostu, no.
    Zazdroszczę wolnego, sama mam tyle pomysłów na spędzanie czasu, a i tak muszę poświęcać go na nieprzyjemne obowiązki ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. taak bawię się;))
    szcególnie ostatnio dało mi dużo radości, bo logarytm postcrosingu zaczął swirowac i w zamian za 2 pocztwoki dostałam ich ok 10!

    ładne kolorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam kolorystykę Twoich prac. Po za tym ona wszystkie maja w sobie coś magicznego :)

    OdpowiedzUsuń