29 czerwca, 2014

Notatki ze szkolnej ławki

Hello!

Tak jak w tytule dzisiaj pokażę wam co robiłam na nudnawych i wolnych godzinach lekcyjnych. Najczęściej działo się to na historii, religii, Wdż-cie (nie wiem jak się to pisze) angielskim i polskim. Tak wszystko się wydało:D  Szczerze żaden nauczyciel nie zwraca na takie rzeczy uwagi, być może dlatego że należę do niewidzialnych osób. Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.




Byłyśmy z koleżanką głodne... :)

Dziękuję za pozowanie tak przy okazji.





No więc tym kolorowym akcentem możemy na dzisiaj zakończyć. W sumie mogłam rysunki połączyć w jedna całość, ale wybaczcie mi wakacyjną leniwą postawę. Od poniedziałku biorę się do roboty :)  No napisania.

21 czerwca, 2014

Pierwsze kroki

Hello!!!

Stęskniłam się już za blogowaniem, naprawdę mi tego brakowało. Postanowiłam zrobić zrobię przerwę na okres w którym musiałam załatwić wiele spraw. Wszystko już się przewaliło i mogę spokojnie odetchnąć. Ogólnie z nowości to tak:

  • Przyjęli mnie do liceum plastycznego Yeah! :) Dostałam się na grafikę tak jak chciałam, więc można powiedzieć że wszystko ułożyło się tak jak powinno. Ni chcę już o tym mówić egzaminy to zamknięty dzieł i pora zacząć następny.
  • Już po bierzmowaniu (ku mojemu ubolewaniu nie sprawdzono indeksów, po co ja chodziłam zbierać te podpisy za msze!?)
  • Wyniki testów gimnazjalnych, jestem mega zadowolona. Na więcej nie liczyłam, nie posiadam umysłu który myśli logicznie także niektóre przedmioty ścisłe pozostaną dla mnie zagadką...
  • Wróciłam niedawno z wycieczki, wstawię niebawem kilka ładnych zdjęć, muszę tylko przeprowadzić małą selekcję:) 
  • Oceny wystawione, w końcu nie ma czym się martwić
  • Ni chodzę do szkoły już do końca roku, więc mam nieoficjalne wakacje i wiele czasu który staram się pożytkować.
Pewnie czekacie na prace, no nie próżnowałam, ale mam jeszcze kilka niedokończonych rzeczy i pokażę je przyszłym razem. Przed egzaminami sporo malowałam martwej ale nie nadje sie ona do pokazania... Coś czuje że w przyszłym roku szkolnym będę was męczyć martwymi. Możecie się przyzwyczajać.  

Moja kartka do szkoły, tak jeszcze jej nie oddałam...



Z tego jestem chyba najbardziej dumna, mój pierwszy efekt uzyskany za pomocą tabletu graficznego. W części, zrobiłam tradycyjnie rysunek a potem postanowiłam go troszkę wygładzić i poprawić. Jak na pierwszy raz jako taki podoba mi się . Dodam że praca na zamówienie do opowiadania Oktawii. TUU możecie się bliżej zapoznać z historią, do czego zachęcam bo pisze pięknie :)



Dobre ćwiczenie, ale z daleka wygląda lepiej...

Mam wam jeszcze sporo do pokazania, więc z całą odpowiedzialnością zapowiadam ze posty będą pojawiać się częściej.  Chciałam wam jeszcze podziękować za to, że mimo braku wpisów, blog był regularnie wyświetlany. Zawsze gdy to widzę na twarzy pojawia się uśmiech :D